Mapa poziomów świadomości, stworzona przez psychiatrę Davida R. Hawkinsa, jest prostym i jednocześnie bardzo przydatnym narzędziem rozwoju świadomości. Dzięki niej możemy zaobserwować, jakie rezultaty osiągamy, gdy utrzymujemy w umyśle negatywne energie, takie jak wstyd, poczucie winy, strach czy złość, a jakie efekty pojawiają się, gdy używamy pozytywnych mocy, jak entuzjazm, miłość, akceptacja czy rozsądek.
Jasne jest, że utrzymując w umyśle, na przykład, złość – trudno będzie nam odczuwać spokój i radość. Raczej będziemy sfrustrowani, zirytowani i nieznośni. Łatwo też wywnioskować, że wybierając spokój, radość czy wdzięczność, samoistnie wchodzimy w stan ogólnie nazywany pozytywnym. Wyzwanie polega na tym, aby dojść do prawdy. Prawda jest zawsze pozytywna, co można zbadać kinezjologicznie, czyli naukowo. Cierpienie czy trudne doświadczenia wynikają z niewiedzy – jak powiedział Jezus: „z ignorancji”.
Dzięki Mapie Poziomów Świadomości możemy wyjść z tej niewiedzy i świadomie wybierać nasze działania, kierując się tym, co pozytywne, czyli w tabelce powyżej poziomu 200 (odwaga). Bardzo przydatne jest do tego uwalnianie emocji poprzez codzienne ćwiczenia i dyscyplinę, a także proces introspekcji, czyli przyglądania się swoim przekonaniom. Pracujmy nad umysłem codziennie, bo warto.